Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata podróży! Śledź XOXO blog, aby czerpać inspirację do nowych wojaży i zdobywać cenne wskazówki i tipy na temat podróży. Jeśli kochasz świat, ludzi i obce kultury, to miejsce dla Ciebie!
W trakcie zagranicznych podróży, zwłaszcza poza Unię Europejską, wiele osób decyduje się na zakupienie lokalnej karty SIM. Takie rozwiązanie może mieć sens, jednak niesie za sobą pewne ograniczenia. Czy opłaca się kupić kartę SIM za granicą? Jakie są lepsze alternatywy dla tej opcji?
Jeśli planujesz krótką wycieczkę za granicę, najlepszym wyborem będzie karta pre-paid. Zazwyczaj jest ona dość tania, jednak wymaga bieżącego doładowywania. Wpłacone pieniądze są pobierane z karty podczas korzystania z internetu zgodnie z cennikiem danego operatora. Takie rozwiązanie może więc okazać się bardzo kosztowne, zwłaszcza jeśli planujesz używać sieci również do rozrywki czy pracy zdalnej.
Karta pre-paid wciąż jest jednak bardziej opłacalna niż korzystanie z roamingu polskiego operatora czy pakietów stworzonych z myślą o konkretnym państwie. Poza Unią Europejską za 1 MB trzeba zapłacić nawet kilkadziesiąt złotych, dlatego najlepszym rozwiązaniem okazuje się całkowite wyjęcie polskiej karty SIM z urządzenia na czas wycieczki.
Karta SIM za granicą niesie za sobą również pewne ograniczenia. Najczęściej w związku z tym rozwiązaniem pojawiają się następujące problemy:
Alternatywą dla karty SIM za granicą jest m.in. router od XOXO WiFi. To urządzenie mobilne, które należy zamówić już w Polsce. Usługa obejmuje wybrany pakiet danych, po którego wykorzystaniu internet zwalnia, ale nie znika całkowicie. Dzięki temu użytkownik może liczyć na stały dostęp do sieci w trakcie całego wyjazdu za opłatą uiszczaną raz, na początku współpracy.
Router eSIM pozwala na korzystanie z internetu w nawet 150 krajach. Sprawdzi się świetnie w trakcie wycieczek obejmujących kilka państw. Urządzenie automatycznie przełącza się pomiędzy operatorami, wyszukując najlepszą dostępną sieć w danym miejscu. Działa więc również tam, gdzie zasięg konkretnej firmy jest słaby.